Autor:Katarzyna Porębska/Radio Zachód, fot. MKST Astra Nowa Sól

Andrzej Krzyśko z MKST Astra Nowa Sól: mamy rachunki do wyrównania z PSG KPS Siedlce

MKST Astra Nowa Sól w sobotnie popołudnie zagra na wyjeździe z PSG KPS Siedlce w ramach 26. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. - Jedziemy walczyć. Jeszcze mamy wszystko w swoich rękach, ale chętnie podratowalibyśmy się punktami - powiedział Andrzej Krzyśko, trener nowosolan.

W poprzedniej kolejce nowosolanie po wyrównanej grze ostatecznie przegrali w trzech partiach z PZL LEONARDO Avią Świdnik. Nowosolanie cały czas muszą walczyć o utrzymanie bezpiecznej lokaty na konec rozgrywek TAURON 1. Ligi Mężczyzn.

- Dobrze zaczynamy, ale nie możemy niestety dowieźć do końca zwycięstwa. Do dwudziestego punktu gramy naprawdę dobrze. Później przeciwnik nam odjeżdża i nie zdobywamy punktów. To jest największa nasza bolączka - wyznał szkoleniowiec MKST Astry.

I dodał - Jedziemy walczyć do Siedlec. Jeszcze mamy wszystko w swoich rękach, ale chętnie podratowalibyśmy się punktami. Kolejne punkty do ligowej tabeli mogłby nam zapewnić większy komfort gry. Wiadomo, że to jeszcze bardziej buduje, że robimy coś dobrego i jesteśmy na dobrej drodze, żeby zostać w 1. Lidze.

Pierwsze starcue MKST Astry z PSG KPS zakończyło się wygraną siedlczan 3:0. - Pamiętam dobrze nasz wspólny pierwszy mecz. Zmienili atakującego. Ich pierwszy atakujący doznał kontuzji, drugi przejął pałeczkę. Mają urozmaiconą zagrywkę, szybkie i niebezpieczne floaty środkowych. To walcząca drużyna. U nas ten mecz był zacięty, ale zaczęły się już wtedy nasze problemy z końcówkami i wszystkie sety przegraliśmy. Krótko mówiąc, mamy niedokończone rachunki - zakończył Krzyśko.