Niedziela z PLS 1. Ligą: MCKiS Jaworzno - Lechia Tomaszów Mazowiecki 0:3
MCKiS Jaworzno przegrało Lechia Tomaszów Mazowiecki 0:3 (23:25, 20:25, 22:25) w drugim ćwierćfinałowym meczu PLS 1. Ligi. MVP tego spotkania został wybrany Wiktor Musiał. W rywalizacji do dwóch zwycięstw mamy remis 1-1. Trzecie decydujące starcie zostanie rozegrane w czwartek 17 kwietnia w Tomaszowie Mazowieckim.
Przed pierwszym gwizdkiem niedzielnego spotkania w Jaworznie jednego można było być pewnym, że emocji nie zabraknie, kiedy to po przeciwnych stronach siatki stanęli jaworznianie i tomaszowianie. Pierwszy mecz tych drużyn zakończył się wygraną podopiecznych Tomasza Wątorka. Dzisiaj jego podopieczni mieli ogromny atut w postaci gry we własnej hali. Siatkarze Lechii jednak nie mieli zamiaru składać broni.
- O ostatecznym wyniku zadecydowały pojedyncze sytuacje. A w dalszej części spotkania poszczególne serie punktów. Niestety trochę nasza jakość spadła. Na pewno mogliśmy zagrać bardziej konsekwentnie. W niedzielę postaramy się być silniejszymi. Ponadto jeszcze lepiej przygotujemy się do gry i będziemy chcieli być bardziej konsekwentni w działaniu, aby przechylić szalę na swoją stronę. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby wrócić do Tomaszowa Mazowieckiego na trzeci mecz - wyznał Kamil Czapnik, trener Lechii.
Pierwszą partię spotkania od lepszej gry rozpoczęli goście. Ręki w polu serwisowym nie zwalniał Marcel Hendzelewski 5:2. Jaworznianie jednak dość szybko doprowadzili do remisu 6:6. Równie dobrą dyspozycją w ataku odpowiedział Jakub Turski. Od tego momentu zespoły zaczęły toczyć dość równą grę 11:11. Do końca toczyła się zacięta walka. Nerwy na wodzy w kluczowych fragmentach gry utrzymali siatkarze Lechii. Ostatni punkt dla swojego zespołu zdobył w kontrataku ze środka Jakub Nowak 25:23.
Drugi set lepiej zaczął się dla zawodników MCKiS. W polu serwisowym dobrze spisywał się Paweł Żeliński 3:1. Goście dość szybko odrobili straty. Nie zawodził Wiktor Musiał 8:6. Od tego momentu gra toczyła się już pod kontrolą podopiecznych Kamila Czapnika 13:10 i 18:13. Gospodarze starali się dotrzymać kroku rywalom jednak ostatnie słowo należało do przyjezdnych, a dokładnie Musiała, który popisał się skutecznym atakiem z prawego skrzydła 25:20.
Lechia poszła za ciosem. W secie numer trzy dzięki dobrym zagrywkom Wiktora Przybyłka wyszła na prowadzenie 5:3. Jaworznianie mieli spore problemy, żeby utrzymać przyjęcie, zwłaszcza przy serwisach Musiała 4:8. Przerwy na żądanie trenera Tomasza Wątorka pozwoliły uspokoić grę jaworznian, którzy w połowie tego seta doprowadzili do remisu 13:13. Od tego momentu już do końca toczyła się dość równa gra. Chłodną głowę w końcówce zachowali tomaszowianie, którzy zwyciężyli 25:23. Mecz zakończył błąd w ataku Karola Rawiaka.
W ćwierćfinałowej rywalizacji mamy zatem remis 1-1. Na czwartek 17 kwietnia został zaplanowany trzeci decydujący mecz pomiędzy wspomnianymi zespołami, którego stawką jest awans do półfinału PLS 1. Ligi.
Pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/action/show/id/1104143.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/action/show/id/1104143.html#stats
Powrót do listy