Mateusz Mielnik: stanęliśmy na wysokości zadania
MKS Ślepsk Suwałki pokonał KS Lechię Tomaszów Mazowiecki 3:1 w meczu 24. kolejki 1. Ligi Mężczyzn i znalazł się w nielicznym gronie drużyn, które zdołały pokonać lidera rozgrywek. - Stanęliśmy na wysokości zadania i dopisujemy kolejne trzy punkty. Czasu na radość po ostatnim spotkaniu nie było dużo, ponieważ już w środę rozegramy kolejny ważny pojedynek - powiedział Mateusz Mielnik, trener suwalskiej drużyny.
Zespół z Suwałk wywiązał się perfekcyjnie z postawionego celu, jakim było urwanie punktów tomaszowianom. W ostatniej kolejce na wyjeździe pokonali podopiecznych Bartłomieja Rebzdy 3:1 i po raz drugi w sezonie 2018/19 wygrali z siatkarzami Lechii.
- Stanęliśmy na wysokości zadania i dopisujemy kolejne trzy punkty. Dla nas mecz ten był bardzo ważnym sprawdzianem i cieszę się, że cały zespół zdał go pomyślnie. Czasu na radość po ostatnim spotkaniu nie było dużo, ponieważ już w środę rozegramy kolejny ważny pojedynek - powiedział Mateusz Mielnik, trener MKS-u Ślepsk.
Gospodarzom nie można było odmówić walki, ale to suwalszczanie byli zdecydowanie lepszą drużyną na boisku.
- Lechia to zespół złożony z doświadczonych zawodników, który przed tym sezonem się wzmocnił. Uważam, że mają znacznie mocniejszy skład, niż w zeszłym roku. Warto dodać, że byli i są aktualnymi wicemistrzami 1. Ligi. Oni nigdy się nie podłożą ani nie poddadzą. W poprzednich latach miałem okazję pracować z częścią zawodników w innych klubach. Wiem, że to są fighterzy. Ten sobotni mecz to pokazał - zauważył sternik Ślepska Suwałki.
I dodał na koniec - Na szczęście udało się nam przetrzymać ten trudny moment i wygrać całe spotkanie 3:1.
Już w środę podopieczni Mateusza Mielnika przed własną publicznością zmierzą się z UKS Mickiewicz Kluczbork w zaległym meczu 19. kolejki 1. Ligi Mężczyzn. Początek o godzinie 17.00.
Powiązane informacje
POWIĄZANE WIADOMOŚCI
