Autor:redakcja

Andrzej Krzyśko: gramy też o spokój w przyszłości

Siatkarze MKST Astry Nowy Sól wygrali w Spale z SMS PZPS 3:1 (25:17, 23:25, 25:20, 25:18) i po dziesięciu kolejkach zajmują siódme miejsce w tabeli TAURON 1. Ligi Mężczyzn. - Jak wiele zespołów przekonaliśmy się, że spalskiej młodzieży nie można lekceważyć. Trzeba być cały czas skoncentrowanym, bo jak nie to przyjdzie bolesna kontra - mówi trener gości Andrzej Krzyśko.

W ostatnich meczach MKST Astra nie dał swoim fanom zbyt wielu powodów do radości. Bardzo bolesna była szczególnie porażka w derbach woj. lubuskiego z Olimpią Sulęcin doznana przed własą publicznością.

- Jechaliśmy do Spały z pewnym "przymusem" odniesienia zwycięstwa. Dlatego też cieszymy się z tego wyniku i kompletu punktów - podkreśla Andrzej Krzyśko. Tak jak na naszych łamach wspominało już wielu trenerów z TAURON 1. Ligi wygrana z SMS PZPS jest "jakby oczywistością." - Natomiast po przegranej robi się sensacja i afera - dodaje trener zespołu z Nowej Soli.

Zespół gości zagrał dobre spotkanie. Podopieczni trenera Krzyśko uzyskali siedem asów i mieli trzynaście bloków. - Statystykę zagrywek popsuł nam czwarty set, w którym popełniliśmy błędy. Ale rzeczywiście mamy powody do zadowolenia. Rywale grali i atakowali odważnie. Nie wstrzymywali ręki. Takie bloki nas cieszą - podkreśla.

Tabela TAURON 1. Ligi Mężczyzn zaczyna się dzielić. Dziewiąta Lechia Tomaszów Mazowiecki ma 16 punktów i wyprzedza dziesiąty krakowski AZS AGH o cztery punkty.

- Siódma lokata nas oczywiście cieszy. Trzeba starać się, żeby zostać w tej górnej połówce. Mamy w tym sezonie swój cel i staramy się, żeby już teraz być jak najbliżej jego realizacji. Walczymy o spokój w przyszłości - zakończył Andrzej Krzyśko.