Autor:redakcja
  12.11.2023 godz. 10:09

Atmosfera i emocje godne derbowego spotkania


- Bilety na dzisiejszy mecz już prawie wysprzedane - informowali gospodarze na klubowym Facebooku na kilka godzin przed jego rozpoczęciem. I trudno się dziwić ogromnemu zainteresowaniu jakie towarzyszyło derbom Lubuskiego, w którym MKST Astra Nowa Sól podejmowała Olimpię Sulęcin. Gospodarze przegrali, a suchy wynik świadczy jak ogromnej walki byliśmy świadkami - 2:3 (25:21, 23:25, 26:28, 25:22, 13:15).

- W przedmeczowej prezentacji my wyszliśmy w białych, gospodarze w czerwonych strojach. W ten sposób chcieliśmy uczcić Dzień 11 listopada, nasze Święto Niepodległości. Towarzyszyła temu wszystkiemu sportowa atmosfera na trybunach. Choć mecz był derbowy, to kibicowanie miało sympatyczny charakter. Nasi kibice i fani gospodarzy są ze sobą zaprzyjaźnieni i takie też było kibicowanie - podkreślał trener Olimpii, Konrad Cop. Od siebie można tylko dodać, że ktoś musiał wygrać.

Goście wcale nie musieli wygrać tego spotkania. W trzecim secie, najbardziej tego wieczoru dramatycznym, gospodarze prowadzili, najpierw 17:13, a nastepnie 23:18. Wydawało się, ze MKST Astra kontroluje rywalizację. A jednak sulęcinianie nie tylko wyrównali, a następnie wygrali na przewagi.

MVP meczu został Rafał Prokopczuk, który umiejętnie prowadził grę Olimpii. Na słowa pochwały zasłużyli też przyjmujący zespołu z Sulęcina - Michał Gawrzydek (11 pkt) oraz Fabian Leitermeier (21). - Cała nasza trzynastka zagrała w sobotni wieczór i każdy z zawodników dołożył cegiełkę do wygranej. Wszystkim należą się wielkie brawa - podsumował Konrad Cop.

POWIĄZANE INFORMACJE

...