Autor:KP/PZL LEONARDO Avia Świdnik, fot. Mickiewicz Kluczbork

Jakub Guz z PZL LEONARDO Avii Świdnik: widziałem walkę i ogień w oczach

Mickiewicz Kluczbork udanie zrewanżował się zespołowi PZL LEONARDO Avii Świdnik za porażkę z pierwszej części sezonu i zwyciężył w 29. kolejce TAURON 1. Ligi 3:1 (26:24, 25:15, 21:25, 25:18).

Drużyna gości tylko w trzecim secie zdołała przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. W pozostałych musiała uznać wyższość przeciwników.

– Oczywiście boli ten mecz, bo przegraliśmy. Staram się jednak wyciągnąć z niego pozytywy. To, co widziałem, to walka i ogień w oczach, którego ostatnio nie było. Pozmienialiśmy pewne rzeczy w obronie, dzięki czemu mieliśmy sporo kontr, co nam się nie zdarzało w tym sezonie. Jak wiadomo kontratak w siatkówce to bardzo ważny i skuteczny element. Musimy teraz nad tym jeszcze więcej pracować, bo mieć kontrę, a także ją wykorzystać - powiedział Jakub Guz, nowy trener świdniczan.

I dodał - Przegraliśmy z Kluczborkiem w takiej brudnej siatkówce. Czyli w przepychankach, w niejasnych sytuacjach, gdzie trzeba czasem wykazać się sprytem i mieć nieco szczęścia. Jeśli będę widział zaangażowanie i odpowiednie podejście do meczu, to jestem spokojny o mecz z Sulęcinem, bo na nim się teraz skupiamy. Nie wybiegamy do przodu, nie myślimy z kim zagramy w play offach. Chcemy po prostu zagrać dobry mecz u siebie, wygrać go i po takim zwycięstwie przystąpić do fazy play off.

Po świątecznej przerwie żółto-niebiescy wrócą do gry przed własną publicznością. W sobotę 15 kwietnia o godzinie 17:00 podejmą Olimpię Sulęcin. Zawodnicy ze Świdnika cały czas mają jeszcze szansę, aby poprawić swoja pozycję w tabeli przed fazą play off.