MKS Będzin
Lechia Tomaszów Mazowiecki
Bogdanka Arka Chełm
KGHM SPS Głogów
MCKiS Jaworzno
BBTS Bielsko-
AZS AGH Kraków
PSG KPS Siedlce
PZL LEONARDO Avia Świdnik
REA BAS Białystok
KKS Mickiewicz Kluczbork
MKST Astra Nowa Sól
BKS VISŁA PROLINE Bydgoszcz
SMS PZPS Spała
MKS Będzin
MCKiS Jaworzno
Lechia Tomaszów Mazowiecki
KGHM SPS Głogów
MKST Astra Nowa Sól
AZS AGH Kraków
Olimpia Sulęcin
KKS Mickiewicz Kluczbork
REA BAS Białystok
Bogdanka Arka Chełm
PSG KPS Siedlce
PZL LEONARDO Avia Świdnik
SMS PZPS Spała
Gwardia Wrocław
BKS VISŁA PROLINE Bydgoszcz
MKS Będzin
AZS AGH Kraków
Olimpia Sulęcin
PZL LEONARDO Avia Świdnik
MKST Astra Nowa Sól
KKS Mickiewicz Kluczbork
SMS PZPS Spała
Bogdanka Arka Chełm
PSG KPS Siedlce
KGHM SPS Głogów
REA BAS Białystok
Gwardia Wrocław
BBTS Bielsko-
MCKiS Jaworzno
Lechia Tomaszów Mazowiecki
BBTS Bielsko-
BKS VISŁA PROLINE Bydgoszcz
MKS Będzin
Gwardia Wrocław
Lechia Tomaszów Mazowiecki
REA BAS Białystok
PSG KPS Siedlce
KGHM SPS Głogów
MKST Astra Nowa Sól
Bogdanka Arka Chełm
SMS PZPS Spała
AZS AGH Kraków
MCKiS Jaworzno
BKS VISŁA PROLINE Bydgoszcz
KKS Mickiewicz Kluczbork
BBTS Bielsko-
Olimpia Sulęcin
PZL LEONARDO Avia Świdnik
REA BAS Białystok
PSG KPS Siedlce
BKS VISŁA PROLINE Bydgoszcz
Lechia Tomaszów Mazowiecki
AZS AGH Kraków
BBTS Bielsko-
PZL LEONARDO Avia Świdnik
SMS PZPS Spała
MKST Astra Nowa Sól
KGHM SPS Głogów
Bogdanka Arka Chełm
Olimpia Sulęcin
Gwardia Wrocław
MCKiS Jaworzno
KKS Mickiewicz Kluczbork
MKS Będzin
BBTS Bielsko-
PZL LEONARDO Avia Świdnik
BAS Białystok jest bardzo bliski zapewnienia sobie utrzymania na parkietach TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Białostoczanie po nieco słabszym początku sezonu mają powody do zadowolenia. Dużo lepiej prezentują się w rundzie rewanżowej. - Powiedzieliśmy sobie w styczniu, że druga runda musi być w naszym wykonaniu lepsza, niż pierwsza. I nie ma, co do tego wątpliwości, że tak jest. Jestem ciekaw jak wygląda tabela ligowa z samej rundy rewanżowej, bo myślę, że jesteśmy w niej całkiem wysoko. Mam sobie ogrom wiary, że po meczu z Kluczborkiem będziemy mogli powiedzieć, że się utrzymaliśmy - powiedział Jędrzej Goss, atakujący beniaminka.
TAURON 1.LIGA.PL: Za wami długi i wyczerpujący mecz przeciwko SPS Chrobry Głogów. To, co cieszy najbardziej to zwycięstwo?
JĘDRZEJ GOSS: Najważniejsze są dwa punkty, które finalnie udało się nam wywieźć z Głogowa. Mecz był pełen emocji, chwilami atmosfera na boisku była bardzo nerwowa, dlatego tym bardziej cieszy, że po przegranym trzecim i czwartym secie, a także średnim rozpoczęciu piątego, udało nam się go rozstrzygnąć na naszą stronę.
Żałujecie trochę, że nie udało się wam odnieść zwycieśtwa za trzy punkty? Mielście naprawdę realne szanse na zwycięstwo w trzech setach.
JĘDRZEJ GOSS: Pretensje musimy mieć przede wszystkim do siebie, bo dwukrotnie roztrwoniliśmy duże przewagi, jakie wypracowywaliśmy sobie na początku seta. Nie ma co jednak płakać nad rozlanym mlekiem - po kilku porażkach z rzędu na wyjeździe przełamaliśmy się i dorzuciliśmy do tabeli dwa bezcenne punkty.
Dzięki ostatnim wygranym umocniliście się na bezpiecznej lokacie. Czy teraz te ostatnie mecze grając bez presji walki o utrzymanie, będzie grało się wam łatwiej?
JĘDRZEJ GOSS: Matematycznie się jeszcze nie utrzymaliśmy. Oczywiście, jest bardzo blisko i dużo by się musiało wydarzyć, byśmy spadli, ale dopóki "nie przyklepiemy" pozostania w lidze, nie możemy mówić, że gramy bez presji.
Można powiedzieć, że na początku sezonu zapłaciliście frycowe za bycie beniaminkiem. Jednak cierpliwie pracowaliście i zrealizowaliście podstawowy cel, czyli utrzymanie w 1. Lidze.
JĘDRZEJ GOSS: Powiedzieliśmy sobie w styczniu, że druga runda musi być w naszym wykonaniu lepsza, niż pierwsza. I nie ma, co do tego wątpliwości, że tak jest. Jestem ciekaw jak wygląda tabela ligowa z samej rundy rewanżowej, bo myślę, że jesteśmy w niej całkiem wysoko. Mam sobie ogrom wiary, że po meczu z Kluczborkiem będziemy mogli powiedzieć, że się utrzymaliśmy. I nie mam tu na myśli tego, że Września przegra najbliższe spotkanie.
Jakie macie cele na najbliższe trzy spotkania w fazie zasadniczej?
JĘDRZEJ GOSS: Cel jest prosty, zrewanżować się Mickiewiczowi i Olimpii, a w ostatniej kolejce po raz drugi wygrał z SMS-em Spała, dziękując przy okazji kibicom, że cały sezon nas wspierali i pomagali niezależnie od tego, jakie osiągaliśmy wyniki.
Przed wami tydzień przygotowań do meczu z Mickiewiczem, a potem krótka przerwa świąteczna. Chyba chwila wytchnienia od siatkówki się przyda na finiszu rozgrywek?
JĘDRZEJ GOSS: Przyda się nie tyle odpoczynek, co możliwość spędzenia czasu z bliskimi, bo ostatnio bardzo brakuje na to czasu. Fizycznie wyglądamy dobrze, pomimo że zagraliśmy już 27 meczów w sezonie. Tydzień temu tie-break, ostatnio tie-break i nikt mocno nie narzeka, że czuję się bardzo zmęczony.