Lechia Tomaszów Mazowiecki
Olimpia Sulęcin
MKS Będzin
REA BAS Białystok
KKS Mickiewicz Kluczbork
AZS AGH Kraków
PZL LEONARDO Avia Świdnik
KKS Mickiewicz Kluczbork
MKST Astra Nowa Sól
BBTS Bielsko-
Olimpia Sulęcin
SMS PZPS Spała
Bogdanka Arka Chełm
Gwardia Wrocław
KGHM SPS Głogów
BKS VISŁA PROLINE Bydgoszcz
REA BAS Białystok
MCKiS Jaworzno
MKS Będzin
PSG KPS Siedlce
AZS AGH Kraków
Lechia Tomaszów Mazowiecki
MKST Astra Nowa Sól
SMS PZPS Spała
MCKiS Jaworzno
PSG KPS Siedlce
Lechia Tomaszów Mazowiecki
SMS PZPS Spała
BBTS Bielsko-
Olimpia Sulęcin
BKS VISŁA PROLINE Bydgoszcz
REA BAS Białystok
MKS Będzin
MKST Astra Nowa Sól
KGHM SPS Głogów
Gwardia Wrocław
KKS Mickiewicz Kluczbork
Bogdanka Arka Chełm
AZS AGH Kraków
PZL LEONARDO Avia Świdnik
Olimpia Sulęcin
Gwardia Wrocław
AZS AGH Kraków
SMS PZPS Spała
MKST Astra Nowa Sól
MCKiS Jaworzno
SMS PZPS Spała
BBTS Bielsko-
PZL LEONARDO Avia Świdnik
Lechia Tomaszów Mazowiecki
PSG KPS Siedlce
BKS VISŁA PROLINE Bydgoszcz
Olimpia Sulęcin
MKS Będzin
Bogdanka Arka Chełm
AZS AGH Kraków
KGHM SPS Głogów
KKS Mickiewicz Kluczbork
REA BAS Białystok
Gwardia Wrocław
SMS PZPS Spała
KGHM SPS Głogów
BBTS Bielsko-
PSG KPS Siedlce
PZL LEONARDO Avia Świdnik
Bogdanka Arka Chełm
BKS VISŁA PROLINE Bydgoszcz
MKST Astra Nowa Sól
Lechia Tomaszów Mazowiecki
BBTS Bielsko-
MCKiS Jaworzno
Olimpia Sulęcin
Gwardia Wrocław
PSG KPS Siedlce
AZS AGH Kraków
KGHM SPS Głogów
MKS Będzin
SMS PZPS Spała
KKS Mickiewicz Kluczbork
REA BAS Białystok
Chemeko-System Gwardia Wrocław przełamała swoją siatkarską niemoc w meczu 17. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. W niedzielne popołudnie we własnej hali pokonała bez straty seta Olimpię Sulęcin. - Pokazaliśmy, że potrafimy grać w siatkówkę. Nasze ostatnie cztery spotkania nie były dobre. Ten mecz dodał nam pewności siebie. Od początku do końca zagraliśmy go tak, jak powinniśmy - podkreślił Mariusz Schamlewski, środkowy wrocławskiego zespołu.
W niedzielę wrocławianie mieli powody do zadowolenia. W Hali Orbita nie stracili nawet seta w starciu z Olimpią.
- Najważniejsze, że udało się nam przerwać serię porażek. Cieszy to, że zrobiliśmy to w dobrym stylu i mecz zakończył się zwycięstwem 3:0. Od tego tygodnia możemy spokojnie przygotowywać się na spotkanie z kolejnym rywalem - powiedział zawodnik Gwardzistów.
I dodał - Pokazaliśmy, że potrafimy grać w siatkówkę. Jednak nasze ostatnie cztery spotkania nie były dobre. Uważam, że taki mecz jak w niedzielę doda nam pewności siebie. Od początku do końca zagraliśmy go tak, jak powinniśmy. Kontrolowaliśmy go i to jest ważne. Patrząc w statystyki wydaje mi się, że zagraliśmy bardzo dobrze zagrywką, popełniliśmy przede wszystkim mało błędów w tym elemencie. To była trudna zagrywka, nie przebijaliśmy jej, graliśmy agresywnie.
Kolejnym przeciwnikiem podopiecznych Dawida Murka będzie SMS PZPS Spała, który do tej pory nie wygrał jeszcze żadnego meczu.
- Takie drużyny są nieprzewidywalne. Zajmują ostatnie miejsce, więc teoretycznie nie mają nic do stracenia. Na pewno będą urywać punkty. Mam nadzieję, że nie będziemy tą drużyną, która straci punkty w Spale. Wierzę mocno w zespół i w to jak trenujemy, gramy. Po niedzielnym meczu jestem pozytywnie nastawiony - wyznał zawodnik Gwardii.
W swoim domowym meczu siatkarze z Wrocławia mogli liczyć na głośny doping kibiców. - Pomimo tych czterech ostatnich porażek kibice dopisali, za co im bardzo dziękujemy. Cieszymy się, że dalej w nas wierzą, w naszą drużynę i w cele jakie mamy postawione. Życzyłbym sobie na pewno tego, żeby dopisywali tak na każdym meczu domowym zakończył Schamlewski.