PSG KPS Siedlce
Legia Warszawa
PZL LEONARDO Avia Świdnik
KRISPOL Września
Olimpia Sulęcin
Mickiewicz Kluczbork
BAS Białystok
MKST Astra Nowa Sól
MKS Będzin
Exact Systems Norwid Częstochowa
MKS Będzin
SPS Chrobry Głogów
Mickiewicz Kluczbork
SMS PZPS Spała
Olimpia Sulęcin
Lechia Tomaszów Mazowiecki
AZS AGH Kraków
BAS Białystok
MKST Astra Nowa Sól
PZL LEONARDO Avia Świdnik
KRISPOL Września
PSG KPS Siedlce
Legia Warszawa
Chemeko-
Exact Systems Norwid Częstochowa
BKS Visła Proline Bydgoszcz
Chemeko-
KRISPOL Września
PZL LEONARDO Avia Świdnik
AZS AGH Kraków
PSG KPS Siedlce
MKST Astra Nowa Sól
BKS Visła Proline Bydgoszcz
SPS Chrobry Głogów
BAS Białystok
Exact Systems Norwid Częstochowa
Mickiewicz Kluczbork
MKS Będzin
Lechia Tomaszów Mazowiecki
Legia Warszawa
KRISPOL Września
Legia Warszawa
SMS PZPS Spała
Lechia Tomaszów Mazowiecki
Olimpia Sulęcin
MKS Będzin
AZS AGH Kraków
PSG KPS Siedlce
MKST Astra Nowa Sól
Chemeko-
Mickiewicz Kluczbork
BKS Visła Proline Bydgoszcz
SPS Chrobry Głogów
BAS Białystok
Exact Systems Norwid Częstochowa
PZL LEONARDO Avia Świdnik
SMS PZPS Spała
AZS AGH Kraków
Olimpia Sulęcin
PSG KPS Siedlce
MKS Będzin
PZL LEONARDO Avia Świdnik
SMS PZPS Spała
SPS Chrobry Głogów
Lechia Tomaszów Mazowiecki
KRISPOL Września
Chemeko-
AZS AGH Kraków
PSG KPS Siedlce
Exact Systems Norwid Częstochowa
PZL LEONARDO Avia Świdnik
SPS Chrobry Głogów
BKS Visła Proline Bydgoszcz
Olimpia Sulęcin
Legia Warszawa
MKST Astra Nowa Sól
BAS Białystok
Mickiewicz Kluczbork
MKS Będzin
SMS PZPS Spała
Chemeko-System Gwardia Wrocław po raz drugi w tym sezonie musiała uznać wyższość BBTS Bielsko-Biała. W sobotę wrocławianie ulegli we własnej hali bielszczanom w meczu 19. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Tym razem zawodnicy Rainera Vassiljeva przegrali 2:3, ale w ich grze można było dopatrzeć się pozytywów.
Sobotnie spotkanie było siatkarską sinusoidą. Zespoły wygrywały sety naprzemiennie. Lepiej mecz rozpoczęli goście i to oni wygrali pierwszą partię. Drugą, najbardziej zaciętą, na swoją korzyść rozstrzygnęli gospodarze. Trzeci set był zdecydowanie najbardziej jednostronny. Gwardziści popełniali sporo błędów, a bielszczanie skrzętnie wykorzystywali swoje akcje. Czwarta partia przyniosła niespodziewany powrót wrocławian z dalekiej podróży. Gwardziści, głównie dzięki znakomitej zagrywce Tima Grozera i Sebastiana Matuli uzyskiwali przewagę. Do tie-breaka doprowadzili wygrywając czwartego seta aż dziewięcioma punktami.
To właśnie zagrywka była tego wieczora głównym języczkiem uwagi. Wrocławianie sprawiali nią bielszczanom olbrzymie problemy. Ci z kolei potrafili odpowiadać doskonałym atakami. W zespole Harry’ego Brokkinga brylowało kilku zawodników: Bartosz Pietruczuk, Tomasz Piotrowski, Jake Hanes, czy choćby Adrian Hunek – MVP spotkania.
– Mecz – huśtawka. Zespół, który zagrywał w secie, dominował. W tie-breaku zabrakło nam cierpliwości. Pracujemy nad tym na treningach. Przy stanie 6:6 mieliśmy dwie sytuacje, gdzie były bardzo trudne wystawy – chłopaki zaryzykowali i zaatakowali w aut. Tej przewagi już zespół z Bielska nie stracił – mówił po spotkaniu II trener Gwardzistów, Wojciech Kurczyński.
Warto jednak podkreślić, że z tego spotkania Gwardia, mimo porażki, może wyciągnąć sporo pozytywów. – Na pewno gra w obronie była bardzo dobra. Wcześniej nam tego brakowało. Z pozytywów na pewno można wyróżnić Sebastiana, który wszedł i podniósł jakość naszej gry. To nie jest łatwe by wejść na rozegranie i odmienić oblicze meczu. Myślę, że gdybyśmy wygrali, to byłby bohaterem. Ostatnie dwa tygodnie mieliśmy czas na pracę. Skupiamy się na poszczególnych elementach i te elementy zaczynają już funkcjonować. – dodał Kurczyński.
Kolejne spotkanie Gwardziści rozegrają 29 stycznia w Spale z miejscowym SMS PZPS.