MCKiS Jaworzno
BBTS Bielsko-
AZS AGH Kraków
PSG KPS Siedlce
PZL LEONARDO Avia Świdnik
REA BAS Białystok
KKS Mickiewicz Kluczbork
MKST Astra Nowa Sól
BKS VISŁA PROLINE Bydgoszcz
SMS PZPS Spała
MKS Będzin
MCKiS Jaworzno
Lechia Tomaszów Mazowiecki
KGHM SPS Głogów
MKST Astra Nowa Sól
AZS AGH Kraków
Olimpia Sulęcin
KKS Mickiewicz Kluczbork
REA BAS Białystok
Bogdanka Arka Chełm
PSG KPS Siedlce
PZL LEONARDO Avia Świdnik
SMS PZPS Spała
Gwardia Wrocław
BKS VISŁA PROLINE Bydgoszcz
MKS Będzin
AZS AGH Kraków
Olimpia Sulęcin
PZL LEONARDO Avia Świdnik
MKST Astra Nowa Sól
KKS Mickiewicz Kluczbork
SMS PZPS Spała
Bogdanka Arka Chełm
PSG KPS Siedlce
KGHM SPS Głogów
REA BAS Białystok
Gwardia Wrocław
BBTS Bielsko-
MCKiS Jaworzno
Lechia Tomaszów Mazowiecki
BBTS Bielsko-
BKS VISŁA PROLINE Bydgoszcz
MKS Będzin
Gwardia Wrocław
Lechia Tomaszów Mazowiecki
REA BAS Białystok
PSG KPS Siedlce
KGHM SPS Głogów
MKST Astra Nowa Sól
Bogdanka Arka Chełm
SMS PZPS Spała
AZS AGH Kraków
MCKiS Jaworzno
BKS VISŁA PROLINE Bydgoszcz
KKS Mickiewicz Kluczbork
BBTS Bielsko-
Olimpia Sulęcin
PZL LEONARDO Avia Świdnik
REA BAS Białystok
PSG KPS Siedlce
BKS VISŁA PROLINE Bydgoszcz
Lechia Tomaszów Mazowiecki
AZS AGH Kraków
BBTS Bielsko-
PZL LEONARDO Avia Świdnik
SMS PZPS Spała
MKST Astra Nowa Sól
KGHM SPS Głogów
Bogdanka Arka Chełm
Olimpia Sulęcin
Gwardia Wrocław
MCKiS Jaworzno
KKS Mickiewicz Kluczbork
MKS Będzin
MKS Będzin
AZS AGH Kraków
BBTS Bielsko-
PZL LEONARDO Avia Świdnik
Lechia Tomaszów Mazowiecki
PSG KPS Siedlce
KPS Siedlce pokonał Mickiewicz Kluczbork 3:1 (25:22, 19:25, 28:26, 25:23) w meczu inaugurującym 23. kolejkę TAURON 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Janusz Górski. Siedlczanom udało się zrewanżować przeciwnikom za porażkę z początku sezonu. Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się bowiem wygraną kluczborczan 3:0.
Obie drużyny naprawdę bardzo dobrze spisują się w rundzie zasadniczej. Przed pierwszym gwizdkiem siedlczanie z dorobkiem 39 punktów zajmowali 5. miejsce w klasyfikacji, a kluczborczanie z 34 oczkami plasowali się na 7. pozycji. Warto dodać, że gospodarze czwartkowego starcia mieli kilkanaście dni przerwy na spokojny trening i przygotowania, bowiem ich mecz z BAS-em Białystok został przełożony na 20 marca. Z kolei podopieczni Mariusza Łysiaka przyjechali do Siedlec podbudowani ostatnią wygraną, kiedy to w swojej "twierdzy" pokonali BBTS Bielsko-Biała 3:2.
- Mickiewicz to świetna drużyna. Co najważniejsze, gramy przede wszystkim u siebie. Nie będę ukrywał, że liczę na kolejne punkty. Musimy zdobywać punkty, aby przed fazą play off, być możliwie jak najwyżej w ligowej tabeli - powiedział Mateusz Grabda, trener KPS-u.
Pierwsza partia spotkania rozpoczęła się od bloku zespołu gości na Mateuszu Kańczoku 0:1. Od początku widać było, że kluczborczanie będą podejmować pełne ryzyko na zagrywce 3:1. Siedlczanie jednak szybko wyrównali wynik 4:4. Od tego momentu, aż do stanu 9:9 drużyny grały punkt za punkt. Następnie gospodarze, dzięki dobrej zagrywce Jakuba Strulaka i dobrej skuteczności w kontrataku objęli prowadzenie 12:9. Wystarczył moment i ekipa gości odrobiła straty 13:13, a nawet wyszła na prowadzenie 15:13. Siedlczanie zaczęli popełniać proste błędy w ataku, a ręki w polu serwisowym po przeciwnej stronie siatki nie zwalniał Łukasz Owczarz. KPS walczył do końca. Dobrze w ataku spisywał się Michał Wójcik 19:19. W dużej jego serwisy dały drużynie z Siedlec najpierw remis 19:19, a potem prowadzenie 21:19. Warto podkreślić w tym fragmencie gry, świetny blok gospodarzy. Do końca toczyła się zacięta rywalizacja o każde oczko 21:21. Premierową odsłonę meczu wygrali siatkarze KPS-u, a ostatni punkt z lewego skrzydła zdobył Janusz Górski 25:22.
Seta numer dwa otworzył punktowy atak Owczarza. Chwilę później zawodnicy Mickiewicza zaczęli mieć problemy z przyjęciem zagrywek Wójcika - m.in. Frankowski oraz Dawid Bułkowski 1:3. Podopieczni Mariusza Łysiaka przetrzymali ten trudniejszy początek i dzięki serwisom Owczarza objęli prowadzenie 7:5. W dalszej części kluczborczanie powiększyli jeszcze swoją przewagę 12:9 i 15:10. W drugiej części tej partii gospodarze popełnieli sporo prostych, niewymuszonych błędów 15:21. Drużyna z Kluczborka do końca utrzymała równy poziom gry, wygrywając pewnie 25:19.
Na początku kolejnej odsłony pojedynku serią świetnych zagrywek popisał się Frankowski 5:1. Podopieczni Mateusza Grabdy ani myśleli składać broń. Najpierw serią dobrych zagrywek popisał się Kańczok 6:8. Przez kilka akcji przyjezdni utrzymywali dwu-trzypunktową przewagę 10:12. Gospodarzom dopiero w połowie tej partii udało się doprowadzić do remisu 15:15. Od tego momentu już do końca toczyła się zacięta walka punkt za punkt 20:20 i 24:24. Nerwową końcówkę na swoją stronę ostatecznie rozstrzygnęli siatkarze KPS-u 28:26. Najpierw w ataku pomylił się Frankowski, a w kolejnej akcji błąd dotknięcia siatki popełnił Przemysław Toma.
Mickiewicz Kluczbork podobnie jak wcześniejszego seta zaczął od kilkupunktowe prowadzenia 4:2. Siedlczanie jednak dość szybko doprowadzili do remisu 6:6. Serią dobrych zagrywek popisał się Szymon Bereza. Przez moment goście mieli problem z dokładnym przyjęciem serwisów Kańczoka 13:11. Jednak odpowiedzieli pewnym atakiem Owczarza 13:13. Do samego końca tego seta obie ekipy zacięcie walczyły o każde ligowe oczko 18:17. W końcówce gospodarzy należało pochwalić za dobrą grę blokiem 19:17. W decydujących fragmentach więcej zimnej krwi zachowali siedlczanie 25:23. W ostatniej akcji Sternik pomylił się na zagrywce.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100999.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100999.html#stats