Piątek z PLS 1. Ligą: KPS Siedlce - ChKS Chełm 0:3. Chełmianie pierwszym finalistą!
KPS Siedlce przegrał z ChKS Chełm 0:3 (14:25, 26:28, 22:25) w drugim półfinałowym meczu PLS 1. Ligi. MVP tego starcia został wybrany Paweł Rusin. Pierwsze spotkanie zakończyło się wyrównanym pięciosetowym bojem na korzyść chełmian. Tym samym to podopieczni Krzysztofa Andrzejewskiego wygrali2-0 półfinałową rywalizację i awansowali po raz pierwszy w historii do finału pierwszoligowych rozgrywek.
W pierwszym starciu chełmianie po zaciętej walce pokonali ostatecznie siedlczan 3:2, ale trzeba podkreślić z pełną stanowczością, że zespół z Siedlec był bardzo blisko pokonania przeciwników. Siedlczanie grający przed własną publicznością na pewno zrobią wszystko, co w ich mocy, aby przedłużyć jeszcze tę półfinałową rywalizację. Absolutnie nie składają broni.
- W pierwszym meczu było sporo emocji. Na pewno jeszcze więcej będzie się działo podczas piątkowe naszego starcia - zapewnił Bartosz Tomczak, libero KPS-u.
Z kolei szkoleniowiec drużyny z Chełma podkreślił, że zespół zrobił wprawdzie pierwszy krok do finału, jednak jest to “dopiero jedna noga”.
– Trzeba dostawić tę druga – wyznał. – Mam nadzieję, że zrobimy to w Siedlcach. Mamy oczywiście swoje problemy, choćby kontuzję Jędrzeja Gossa. Gramy więc bez nominalnego atakującego. Dlatego tym bardziej chylę czoła przed chłopakami, że w tych ciężkich warunkach po raz kolejny daliśmy radę – podsumował Krzysztof Andrzejewski.
Pierwszą partię spotkania od lepszej gry zwłaszcza w polu serwisowym rozpoczęli chełmianie 4:1. Dobrze serwował Paweł Rusin oraz Tomasz Piotrowski 6:3. W dalszej części zespół goście w pełni kontrolował sytuację na parkiecie. Siedlczanie mieli spore problemy, żeby przyjąć zagrywki Mariusza Marcyniaka 7:15. KPS w tym fragmencie gry nie miał wielu argumentów, aby nawiązać walkę. ChKS małym nakładem sił wygrał premierową odsłonę spotkania 25:14. Zakończył ją punktową zagrywką Marcyniak.
Początek seta numer dwa nie wskazywał na to, że będzie on, aż tak zacięty. Lepiej zaczęli go podopieczni Krzysztofa Andrzejewskiego 4:1. Dobrze serwował Jay Blankenau. Do połowy tego seta na prowadzeniu byli siatkarze ChKS 15:8. Zespół gospodarzy do walki jednak poderwał Jakub Czyżowski 14:17. Siedlczanie poprawili przede wszystkim swoją skuteczność w pierwszej akcji 18:19. Od tego momentu gra się wyrównała. Ostatecznie nerwową grę na przewagi na swoją stronę rozstrzygnęli przyjezdni 28:26. Najpierw asa serwisowego na stronę rywali posłał Marcyniak, a następnie udanym kontratakiem popisał się Paweł Rusin.
Podopieczni Witolda Chwastyniaka nie mieli zamiaru składać broni. Od początku dobrze serwował Krzysztof Rykała 3:1 oraz Jakub Tubiak 5:2. W dalszej części to zawodnicy z Siedlec utrzymywali się na prowadzeniu 12:9. Goście nie mieli zamiaru się poddać. Cierpliwie odrabiali straty. W końcówce serią bardzo dobrych zagrywek popisał się Jakub Olszewski 19:19. Chełmianie zachowali chłodną głowę i zaciętą końcówkę rozstrzygnęli na swoją stronę 25:22. Ostatni punkt na wagę awansu do finału PLS 1. Ligi dla swojego zespołu zdobył Jakub Bucki, który dołączył do drużyny na podstawie transferu medycznego - za Jędrzeja Gossa.
Pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/action/show/id/1104149.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/action/show/id/1104149.html#stats
Powrót do listy