Niedziela z PLS 1. Ligą: KKS Mickiewicz Kluczbork - PIERROT Czarni Radom 3:2
KKS Mickiewicz Kluczbork pokonał PIERROT Czarni Radom 3:2 (25:19, 24:26, 25:23, 22:25, 15:11) w drugim ćwierćfinałowym meczu PLS 1. Ligi. MVP tego spotkania został wybrany Mariusz Magnuszewski. W rywalizacji do dwóch zwycięstw mamy remis pomiędzy tymi zespołami 1-1. Decydujące starcie tych drużyn zostanie rozegrane 17 kwietnia w Radomiu.
W niedzielne popołudnie kluczborczanie grając przed własną publicznością podjęli próbę odrobić straty w starciu przeciwko PIERROT Czarnym Radom. Kilka dni temu grając na wyjeździe urwali rywalom tylko jedną partię. Trener radomian nastawia się na trudną przeprawę.
- KKS Mickiewicz Kluczbork zawiesił wysoko poprzeczkę i rozegrał bardzo dobre spotkanie. W pierwszej partii rywale grali praktycznie bez błędów na zagrywce, mieli skuteczny atak. My mieliśmy problemy. Potem już było lepiej, mój zespół prowadził spokojną grę - zauważył szkoleniowiec radomskiej drużyny.
Dariusz Daszkiewicz ostrzegał przed nadmiernym optymizmem i przypomina, że gra toczy się do dwóch zwycięstw i żeby awansować do półfinału trzeba zrobić jeszcze jeden krok.
Pierwszą partię spotkania od skutecznego bloku rozpoczął Artur Pasiński 1:0. Kilka akcji drużyny grały równo. Następnie swoją przewagę zaczęli budować gospodarze. Dobrze serwował Mateusz Linda 7:3. Radomianie nie mieli zamiaru składać broni. Doprowadzili do remisu 9:9. Chwilę później siatkarze KKS Mickiewicz ponownie zbudowali przewagę 17:12. W ataku nie do zatrzymania był Janusz Górski. Drużyna z Kluczborka do końca utrzymali odpowiednią koncentrację i zwyciężyli w premierowej odsłonie 25:19. Ostatni punkt zdobył wspomniany Górski.
Początek drugiego seta był kopia wcześniejszego. Kilka oczek przewagi wypracowali podopieczni Mariusza Łysiaka 8:5. W dalszej części jeszcze powiększyli swoją przewagę 15:11. Siatkarze PIERROT Czarnych nie mieli zamiaru składać broni. Zespół gości do walki poderwał Jakub Rohnka 14:15. Od tego momentu gra się wyrównała. Nerwową końcówkę ostatecznie na swoją stronę rozstrzygnęli przyjezdni 26:24.
Nie brakowało emocji w trzeciej odsłonie spotkania. Dużo lepiej zaczęli ją kluczborczanie 5:2 i 8:5. Gospodarze bardzo dobrze spisywali się w pierwszej akcji 12:9. Po stronie Czarnych z kolei za dobrą grę należało pochwalić Kristapsa Smitsa 12:13. Od tego momentu gra się wyrównała 21:21. Tym razem zaciętą końcówkę na swoją stronę rozstrzygnęli siatkarze KKS Mickiewicz. Ostatnie oczko w tym secie zdobył Linda 25:23.
Podopieczni Dariusza Daszkiewicza nie mieli zamiaru łatwo wypuścić z rąk szansy na zwycięstwo w niedzielnym meczu. W kolejnej partii starali się narzucić przeciwnikom swój rytm gry 7:5 i 10:7. Dobrze spisywał się Jan Siemiątkowski. Siatkarze KKS Mickiewicz walczyli do końca. Doprowadzili do remisu 16:16. Do końca toczyła się już równa gra, która zakończyła się wygraną drużyny PIERROT Czarnych 25:22.
Tie-break rozpoczął się od równej gry punkt za punkt. Przed zamianą stron na nieznaczne prowadzenie wysunęli się radomianie 8:7. Gospodarze nie złożyli broni. Odrobili straty, a następnie wyszli na prowadzenie 11:9. W końcówce serią zagrywek popisał się Magnuszewski 14:10. Mecz na wagę remisu w ćwierćfinałowej rywalizacji zakończył skutecznym atakiem Linda 15:11.
Pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/action/show/id/1104140.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/action/show/id/1104140.html#stats
Powrót do listy