Mecz o brązowy medal PLS 1. Ligi: KPS Siedlce - MCKiS Jaworzno 3:1
KPS Siedlce pokonał MCKiS Jaworzno 3:1 (25:16, 18:25, 25:13, 25:21) w pierwszym meczu o brązowy medal PLS 1. Ligi. W rywalizacji do dwóch zwycięstw siedlczanie prowadzą 1-0. MVP tego piątkowego spotkania został wybrany Dawid Sokołowski.
Siedlczanie po zaciętej walce w ćwierćfinale pierwszoligowych rozgrywek pokonali BBTS Bielsko-Biała. Następnie w półfinale musieli uznać wyższość ChKS Chełm. Teraz drugi najmłodszy zespół w lidze zapowiada, że zrobi wszystko, aby wywalczyć brązowy medal.
- Teraz skupiamy się na walce o brązowy medal. Nie chcemy zostać z pustymi rękami i miejscem najbardziej nielubianym przez sportowców, czyli czwartej lokacie. Mogę zapewnić, że serca i woli walki nam nie zabraknie - zapowiedział Witold Chwastyniak, trener KPS-u.
Determinacji i woli walki nie zabraknie również jaworznianom, którzy w ćwierćfinale okazali się lepsi od Lechii, a w półfinale pomimo waleczności musieli uznać wyższość KKS Mickiewicz.
- Nigdy nie zwieszaliśmy głów. Walka do końca, niezależnie od okoliczności, to coś, co nas charakteryzuje. Dzięki tej determinacji jesteśmy dziś tu, gdzie jesteśmy. Brązowy medal to nadal ogromna stawka, a dla wielu z nas – szansa na historyczny sukces. Damy z siebie wszystko - zapewnia Maksym Kędzierski, libero jaworznian.
Pierwsza partia spotkania do stanu 10:10 toczyła się punkt za punkt. Następnie swoją przewagę zaczęli budować siedlczanie. Ręki w polu serwisowym nie zwalniał Markus Kosian 15:10. W tym fragmencie gry jaworznianie nie wystrzegali się prostych błędów. Za to siatkarze KPS do końca kontrolowali sytuację na parkiecie. Pewnie zwyciężyli 25:16. W ostatniej akcji błąd w ataku popełnił Adam Horoszkiewicz.
W drugim secie role się odwróciły. To podopieczni Tomasza Wątorka dość szybko zaczęli budować swoją przewagę 10:7. W ataku nie zawodził Karol Rawiak. W tym fragmencie gry to siedlczanie mieli dość spore problemy z ustabilizowaniem przyjęcia 12:17. MCKiS nie dało sobie wyrwać już z rąk zwycięstwa. Pewnie zwyciężyli 25:18.
Siatkarze z Siedlec szybko wyciągnęli wnioski z przegranej. W secie numer trzy praktycznie od początku przejęli pełną inicjatywę na parkiecie. Dominowali na parkiecie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Wygrali małym nakładem sił 25:12. W ostatniej akcji skutecznym blokiem popisał się Kosian.
W czwartej partii sytuacja dynamicznie zmieniała się na boisku. Najpierw od pewnego prowadzenia zaczęli siedlczanie. Dobrze na zagrywce spisywał się Dawid Sokołowski 5:0. Jaworznianie nie mieli zamiaru składać broni. Odrobili straty 11:11. Od tego momentu gra się wyrównała 15:15. Następnie serią dobrych zagrywek popisał się Jakub Turski 18:15. Podopieczni Witolda Chwastyniaka walczyli do końca i ta walka im się opłaciła. Najpierw doprowadzili do remisu 20:20 przy serwisie Jakuba Czyżowskiego. Następnie ciężar gry w ataku na swoje barki wziął Sokołowski 23:21. Mecz zakończył błędem w ataku Karol Borończyk 21:25.
Pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/action/show/id/1104158.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/action/show/id/1104158.html#stats
Powrót do listy